Unisono
luty 1999
Uleciały gdzieś marzenia
piękne chwile zapomnienia
zew młodości, żar miłości
— skrył się w dali.
Choć minęło uniesienie
w mowe wiersza zasłuchanie,
wciąż w zaklętych kroplach deszczu
— słychać granie.
Czas pobielił szronem głowę
wiek przemija — serce młode
dotyk rąk i ciepło ciała
— pamięć zna.
I wspomina prawie wszystko,
choć daleki — jesteś blisko,
nad morzami się unosi
— szara mgła.
Co przebrzmiało już nie wróci,
wiatr na skrzydłach nocy nuci
dumkę — o tym, co minęło
a tkwi w nas.
Gregoriański śpiew dostraja
unisona zgodne brzmienie,
w piękno życia zapatrzenie
— ciągle trwa.
cjablonski