Wiatr

marzec 1998

Tyle myśli kołuje mi w głowie
tyle rymów układa się w wiersze
a ja siedzę i pisać nie mogę,
słucham tylko jak szumi wiatr.

Stuka w szyby cieżkimi kroplami,
nagich drzew konarami kołysze
mąci spokój, harmonię i ciszę
ciepłej izby, która zapada w sen.

Sowizdrzale ! Ty wietrzny niecnoto !
Czemu łez w dysonansie twym tyle ?
Może czekasz — jak ja — na przedwiośnie
może czekasz — jak ja — na motyle ?

pl.wikipedia.org