Wylot
02.2004
myślę na wylot
przez ścianę
czasu
rzucam się na ścianę cieniem
fotografią grawitacji
myśli zdejmuję z powietrza
ściągam z kołków
za kark odwieszone
gotowe do założenia
jeszcze się nie zdążyłam
odważyć
to jest
wyjmowanie ryb z wody
i ptaków z powietrza
to jest wyjmowanie dziecka
wyjmuję mnie po kawałku
nie mam już ciała — to tak bardzo boli
być myślą — jeszcze nie zdążyłam
myślę na wylot
przez ścianę
godzina
to są zaledwie
cztery
kamienie