Witaj głód

06.2004

***

zanim zerwiesz ostatnie łańcuchy
i wszystko oszaleje
chcę ci zajrzeć w oczy

witaj strach

witaj smutek
znamy sie tak długo — może przejdźmy na ty
nieunikniony tak jak niezawodny
daj siłę i radość
zanim zgasisz światło
zanim cień zje stwórcę
zanim będę smutkiem

cześć ból
jesteś koniec władzy niemoc
wykrzywiasz twarz
wykrzywiasz ręce
i wykrzywiasz duszę
jesteś także rozpacz — nie zostawiasz nic
moja cierpliwość się skończyła
wyczerpano
precz

witaj głód
jedyny przyjacielu
proszę chroń mnie
zanim mnie zabijesz
zatroszcz się o wszystko
nakarm duszę
strzeż ciała
zostań