Monumentalność

Kocham te stare
gotyckie kościoły,
porażające swą mrocznością,
zachwycające epokami
minionych lat

uwielbiam przebywać w nich
sama
gdzie w ciszy i skupieniu
bez szat i liturgii
odprawiam swą mistyczną
mszę
gdzie smutne twarze
z posągów i obrazków
zbliżają mnie do Boga
gdzie czuję się marna i krucha,
a jednocześnie
szczęśliwa i wolna

nie czuję natrętnie ocierających się
ciał tlumu,
ich oddechów
na moich plecach,
głosu nie zawsze przyjaznego kapłana
i muzyki nie zawsze czystej

wówczas siedząc w konfesjonale
w cichej nieobecności
dotkliwie odczuwam
Twoją wielką
obecność.