Fragment pamiętnego wystąpienia Mallence Bart-Williams na TEDx Berlin Salon, w styczniu 2015 roku. Autorka, urodzona w Niemczech, jest pisarką, realizatorką filmów i stylistką. Pochodzi z Sierra Leone.
Już dawno miałem ochotę zamieścić to na blogu.
Mallence Bart-Williams | TEDx Berlin Salon, 2015
This talk was given at a local TEDx event, produced independently of the TED Conferences. Mallence Bart-Williams introduced her second home Sierra Leone.
Poniższy link ustawiony jest na fragment wystąpienia (4:32). Aby wysłuchać całego, przewiń do 00:00.
Transcrypt:
Dzień dobry. Mam na imię Mallence. Pochodzę z najbogatszego kraju na świecie. Ów kraj znajduje się na najbogatszym kontynencie świata, a konkretniej - na zachodzie najbogatszego kontynentu świata. Ten kraj nazywa się Sierra Leone .
Już na pierwszy rzut oka widać, że to raj na Ziemi : piękno krajobrazu, obfitość flory i fauny. Produkujemy najwykwintniejsze zbiory kawy, kakao, owoców, warzyw i kultury. Powiedz, czego potrzebujesz, posiadamy to. Posiadamy także różnorodność dzikich zwierząt i ogromne zasoby morskie, i wodospady, i rzeki, które prowadzą do najpiękniejszych plaż. Ziemia jest złota. Dosłownie. Prawdziwy raj. Który oczywiście jest zamieszkały przez piękne dusze.
Posiadamy silne dziedzictwo kulturowe. W Sierra Leone powstał pierwszy uniwersytet subsaharyjski. Wcześniej istniał jeden w królestwie Timbuktu, był pierwszym uniwersytetem na świecie, zastępującym wielkie gnostyczne szkoły Egiptu i Ozyrysa.
Jesteśmy pobłogosławieni prawdziwymi skarbami, których pożądają królowie i królowy tego świata. Oto największy diament aluwialny, jaki kiedykolwiek znaleziono. Waży prawie tysiąc karatów, a dokładniej 969. Inne cudo zostało znalezione przez starszą panią na swoim podwórku, około 2 lat temu: 125 karatów.
Ludzie znajdują złoto na swoich podwórkach. To nawet dość powszechne.Oprócz złota i diamentów, posiadamy około 20 cennych minerałów - mowa o tych, które zostały wykryte do dnia dzisiejszego. Niedawno rozpoczęliśmy wydobywanie ogromnych rezerw ropy naftowej. Posiadamy platynę, ilmenit do produkcji tytanu, rutyl do dysz, rudy żelaza, największe złóża rud żelaza w Afryce - trzecie co do wielkości na świecie. Tantalit, znany również jako koltan, używany w telefonach komórkowych i komputerach. Boksyt do produkcji aluminium, cynk, rudy chromu, miedź, węgiel, fosforany, potas, sól, ołów, granit, azbest, nikiel, cyrkon. Ponadto mamy wykwintne drzewa, takie jak mahoń i tek. I najpiękniejsze znaczki na świecie.
Zachód desperacko potrzebuje afrykańskich bogactw. Do zasilania samolotów, telefonów komórkowych, komputerów i silników. Złota i diamentów potrzebuje również, rzecz jasna: są symbolem statusu, symbolem potęgi, nadają wartość walutom.
(4:32)
Jedna rzecz zastanawia mnie pomimo, iż studiowałam Finanse i Ekonomie na najlepszych uniwersytetach świata. Jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi: jak jest możliwe, żeby 5.000 jednostek naszej waluty bylo warte 1 jednostkę Waszej waluty, skoro to my posiadamy rezerwy złota?
Jest całkiem oczywiste, że to nie Zachód pomaga Afryce, lecz odwrotnie: to Afryka pomaga Zachodowi. Zachód zależy od Afryki w każdy możliwy sposób. Ponieważ to my posiadamy rzadkie, alternatywne surowce naturalne.
Co zatem uzasadnia fakt, że pomoc z Zachodu wciąż napływa?
...Systematyczne destabilizowanie najbogatszych afrykańskich narodów... I wielkie kampanie propagandowe, utrzymujące świat w przekonaniu, że Afryka jest biedna i że żyje jedynie dzięki łasce Zachodu... Gratulacje dla Oxfam'u, Unicef'u, Czerwonego Krzyża, Life Aid'u i wszystkich innych organizacji, które nieustannie wydają miliony na kampanie reklamowe - ilustrując je "dobroczynną" pornografią - po to, aby podtrzymać na całym świecie wizje biednej Afryki... Kampanie reklamowe finansowane przez niewinnych ludzi, którzy wierzą, że ich darowizny pomagają komuś...
Podczas, gdy jedna ręka daje w świetle kamer, druga zabiera w cieniu.
Wszyscy wiemy, że dolar jest bezwartościowy, a euro jest napędzane głównie niemiecką technologią... no i może włoskim makaronem.Jak można oczekiwać darowizn od narodów, które posiadają tak mało?
Miło z Waszej strony, że przyjeżdżacie do nas z kolorowymi papierkami w zamian za nasze złoto i diamenty. Ale lepiej byłoby, gdybyście przyjeżdżali z pustymi rękami. I handlowali z nami uczciwie.
Chętnie podzielimy się z Wami naszymi bogactwami... tyle, ze po cenach rynkowych. I zapraszamy do dzielenia się Waszymi bogactwami z nami. Nieskolonizowana i dynamiczna Afryka nie roztrawaniałaby swoich zasobów tak lekką ręką i tak tanio, prawda? To byłoby logiczne, oczywiście. Sprzedawałaby swoje bogactwa po cenach rynkowych. Co, rzecz jasna, doprowadziłoby do osłabienia gospodarek zachodnich, opartych na post-kolonialnym systemie darmowych posiłków... dla tubylców.
W ubiegłym roku MFW doniosło, że - biorąc pod uwagę wzrost PKB - sześć z dziesięciu najszybciej rozwijających się gospodarek światowych znajduje się w Afryce. Skarb Francji, na przykład, otrzymuje od krajów afrykańskich około 500 miliardów dolarów rocznie... w imię spłaty "długu kolonialnego", który narzucono im.
Były prezydent Francji, Jacques Chirac, powiedział niedawno, że "powinniśmy być uczciwi i przyznać, iż duża część pieniędzy w bankach zachodnich pochodzi z eksploatacji kontynentu afrykańskiego". W 2008 r. stwierdził, że - bez Afryki - Francja spadłaby do rangi kraju trzeciego świata.
Tak dzieje się w świecie ludzi. W świecie, który stworzyliśmy. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, jak to wszystko funkcjonuje w przyrodzie? Można by przypuszczać, że w procesie ewolucji przetrwa najsilniejszy. Tymczasem w przyrodzie, każdy drapieżnik, który poluje nadmiernie, wyniszczając zasoby od których zależy jego pożywienie, prędzej czy później zostaje wyeliminowany w procesie selekcji naturalnej. Ponieważ zrównoważa to saldo. Ponieważ naturze potrzebna jest równowaga.