Fundacja OpenDemocracy pochyliła się nad planem "The Big Reset" ze Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) w 2020 roku. I znalazła coś bardziej niepokojącego, niż teorie spiskowe, które krążą na ten temat.
Tłumaczenie i adaptacja domowe.
"Teorie spiskowe pomijając, w Wielkim Resecie jest coś podejrzanego"
autor: Ivan Wecke
Data publikacji: 16 sierpnia 2021, 11h12
Teorie spiskowe dotyczące „Wielkiego Resetu” nie wygasają. Wywołane zeszłorocznym szczytem Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), którego tematem był właśnie "Wielki Reset" i na którym przekonywano, że kryzys Covid-19 jest okazją do rozwiązania palących problemów świata. Według BBC , termin „The Big Reset” został użyty ponad osiem milionów razy na Facebooku i prawie dwa miliony razy na Twitterze.
Podsumowując teorie spiskowe: Wielki Reset byłby planem elit światowych mającym na celu ustanowienie nowego porządku świata, wykorzystującym Covid-19 jako pretekst do rozwiązania problemu przeludnienia planety i do zniewolenia szczepionkami tych, którzy przeżyją epidemię.
Zaintrygowany szumem postanowiłem dowiedzieć się, o co tak naprawdę chodzi w planie Wielkiego Resetu WEF. O ile u podstaw teorii spiskowych leżą rzekome tajne agendy i złe intencje, których nie doszukałem się w inicjatywie Wielkiego Resetu WEF, o tyle znalazłem coś równie złowieszczego, ukrywającego się w zasięgu wzroku. W rzeczywistości bardziej złowieszczego, ponieważ prawdziwego i dziejącego się teraz. I dotyczącego spraw równie elementarnych jak pożywienie, prywatność i szczepionki.
Prawdziwy Wielki Reset
Magiczne słowa prawdziwego Wielkiego Resetu brzmią "kapitalizm interesariuszy " (stakeholder capitalism) - koncept, nad którym prezes WEF, Klaus Schwab, pracował od dziesięcioleci i który zajmuje czołowe miejsce w planie Wielkiego Resetu WEF z czerwca 2020 roku. Zakłada on, że globalny kapitalizm powinien zostać przekształcony w taki sposób, aby prywatne korporacje nie troszczyły się już wyłącznie o akcjonariuszy, lecz stały się opiekunami społeczeństw, czyli spełniały podobną rolę jak dzisiaj rządy państw. Według WEF, wdrażanie kapitalizmu interesariuszy powinno być realizowane w oparciu o "wielostronne partenariaty" angażujące — na równej stopie — sektor prywatny, rządy i społeczeństwa.
Koncepcja kapitalizmu interesariuszy i wielostronnych partenariatów może brzmieć ciepło chociaż mgliście, dopóki nie sięgniemy głębiej i nie zdamy sobie sprawy, że w rzeczywistości chodzi o przyznanie korporacjom większej władzy nad społeczeństwami — kosztem aktualnych instytucji demokratycznych, które miałyby tej władzy mniej.
Plan, z którego wywodzi się Wielki Reset, nazywa się Global Redesign Initiative (Inicjatywa Globalnego Przeprojektowania). Został opracowany przez WEF po kryzysie gospodarczym w 2008 roku i przedstawiony w 600-stronicowym raporcie na temat transformacji globalnego zarządzania. Według wizji WEF, "głos rządowy byłby jednym z głosów przy podejmowaniu decyzji, niekoniecznie będąc decydującym. ” Rządy byłyby jednym z interesariuszy w wielopodmiotowym modelu globalnego zarządzania. Harris Gleckman, z Uniwersytetu Massachusetts, opisuje raport jako "najbardziej wszechstronną propozycję przeprojektowania zarządzania światem od czasu utworzenia ONZ po II wojnie światowej".
Kim są ci inni, pozarządowi interesariusze? WEF — znany publiczności z dorocznego spotkania najpotężniejszych ludzi planety w Davos w Szwajcarii — definiuje siebie jako międzynarodową organizację współpracy publiczno-prywatnej. Jego partnerami są największe korporacje naftowe (Saudi Aramco, Shell, Chevron, BP), spożywcze (Unilever, The Coca-Cola Company, Nestlé), technologiczne (Facebook, Google, Amazon, Microsoft, Apple) i farmaceutyczne (AstraZeneca, Pfizer, Moderna).
W modelu interesariuszalnego globalnego zarządzania, prywatne korporacje nie służą już jedynie własnym akcjonariuszom — stają się oficjalnymi partnerami państw w procesie podejmowania globalnych decyzji, podczas gdy rządy państw są zepchnięte do roli jednego z wielu decydentów. W praktyce korporacje stają się głównymi interesariuszami, rządy schodzą na drugi plan, a społeczeństwa stanowią dekorację.
Ekosystem interesariuszy
Najbardziej symbolicznym przykładem tej zmiany jest kontrowersyjna umowa o partnerstwie strategicznym , którą Organizacja Narodów Zjednoczonych podpisała z WEF w 2019 roku. Harris Gleckman opisuje to jako krok w kierunku przekształcenia ONZ w partnerstwo publiczno-prywatne , przyznające korporacjom specjalne miejsce na łonie ONZ.
Ten model jest już wdrażany w życie. W ostatnich latach - we wszystkich sektorach globalnego zarządzania - rozpowszechnił się ekosystem grup interesariuszy . Istnieje już ponad 45 takich grup. Definiują standardy, ustalają reguły gry i formułują wytyczne w różnych dziedzinach. Według Gleckmana grupy te, które nie ponoszą żadnej demokratycznej odpowiedzialności przed jakimikolwiek wyborcami, składają się z prywatnych interesariuszy (dużych korporacji), i „rekrutują sprzymierzeńców w rządach, społeczeństwach i na uniwersytetach”.
System interesariuszy WEF (multi-stakeholderism) jest aktualizacją multilateralizmu, czyli obecnego systemu, w ramach którego państwa współpracują ze sobą, aby osiągnąć wspólne cele. Główną instytucją multilateralizmu jest ONZ. System multilateralny jest często (dość słusznie) krytykowany za nieskuteczność, biurokrację i sprzyjanie mocarstwom. Jest on jednak — przynajmniej w teorii — demokratyczny, ponieważ gromadzi demokratycznie wybranych przywódców państw w celu podejmowania wspólnych decyzji na arenie światowej. Zamiast reformować ów multilateralny system w celu pogłębienia demokracji, wizja, którą faworyzuje WEF, pociąga za sobą osłabianie demokracji poprzez odsuwanie na bok rządów i wpychanie na ich miejsce niewybieranych przez nikogo "interesariuszy" - głównie prywatnych korporacji - w instytucjach, w których podejmuje się decyzje dotyczące całego świata.
Mówiąc wprost, system interesariuszy to partenariaty publiczno-prywatne w skali światowej. Mają realny wpływ na to, jak organizuje się nasze systemy żywnościowe, jak zarządza się nowymi technologiami i jak rozprowadzane są szczepionki i leki.
Przyszłość żywności
Jesienią 2021 roku ONZ ma być gospodarzem Światowego Szczytu Systemów Żywnościowych (FSS) w Rzymie. Jest to konieczne, biorąc pod uwagę, że 3,9 mld ludzi - ponad połowa światowej populacji - walczy obecnie z głodem lub niedożywieniem, mimo iż żywności jest wystarczająco dużo, aby wykarmić wszystkich. Tyle, że tegoroczny szczyt różni się od poprzednich, ponieważ będą w nim brali aktywny udział "interesariusze", wśród których sektor prywatny odgrywa "ważną rolę ". Notatka intencyjna z 2019 roku wskazuje, że WEF bierze udział w organizacji tego szczytu, chociaż nie precyzuje jego roli.
„Temat porzucenia pestycydów nie jest przewidziany. Jak to możliwe?" pyta Sofia Monsalve z FIAN International, organizacji praw człowieka zajmującej się żywnością i żywieniem. „Nie przewidziano też dyskusji na temat koncentracji ziem w rękach firm lub pociągania firm do odpowiedzialności za nadużycia środowiskowe i wyzysk pracowników”. Monsalve widzi w tym rękę dominujących w sektorze spożywczym korporacji, niechętnie nastawionych do tematu poprawy systemów produkcji. "Korporacje po prostu szukają nowych możliwości inwestycyjnych".
FIAN International wraz z 300 innymi organizacjami wyraził obawy dotyczące interesariuszowej struktury szczytu ONZ w liście otwartym do sekretarza generalnego ONZ, António Guterresa. Na spotkaniu z sygnatariuszami tego listu, Amina Mohammed, zastępca sekretarza generalnego ONZ, zapewniła, że przewidziano zabezpieczenia, które zapobiegną przywłaszczeniu wydarzenia przez korporacje, "dopuszczając do udziału w szczycie jedynie platformy korporacyjne, ale nie same korporacje".
Według Monsalve, "to jedynie pogarsza sytuację. Korporacje mogą chronić swoje interesy ukrywając się za platformami, ponieważ nie jest jasne, kto za nimi stoi." I rzeczywiście, na oficjalnej stronie internetowej FFS nie ma listy partnerów korporacyjnych.
Poprosiliśmy organizatorów FSS o skomentowanie tego faktu, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi (1).
Sygnatariusze listu obawiają się, że przy zaangażowaniu korporacji w szczyt FFS, żywność będzie nadal traktowana "jak towar, a nie jak prawo człowieka". I że jeśli nic się nie zmieni, system przemysłowej produkcji żywności nadal będzie przyczyną nieodwracalnych zmian, szkodliwych zarówno dla zdrowia, jak i dla planety .
Big Tech zarządzające Big Tech
Kolejną cegiełkę w tworzeniu kapitalizmu interesariuszy można znaleźć w sektorze nowych technologii. W ramach swojego "Planu działania na rzecz współpracy cyfrowej 2020 " sekretarz generalny ONZ wezwał do utworzenia "strategicznego, wielopodmiotowego i niezależnego organu wysokiego szczebla ". Jak uprzednio, nie jest łatwo znaleźć listę owych "podmiotów", niemniej udało nam dokopać się do długiej listy "uczestników okrągłego stołu ", na której figurują Facebook, Google, Microsoft i WEF.
O ile rola owego nowego organu nie jest jeszcze sprecyzowana, o tyle organizacje społeczne obawiają się, że sprowadzi się to do utworzenia przez Big Tech globalnego organu, który będzie sam sobą zarządzał. Grozi to zinstytucjonalizowaniem oporu firm Big Tech wobec prób regulowania ich działalności, a także zwiększeniem ich władzy nad rządami i nad innymi organizacjami światowymi. Jeśli organ ten ujrzy światło dzienne, może to być decydującym zwycięstwem w wojnie, jaką GAFAM (Google, Apple, Facebook, Amazon i Microsoft) toczą z rządami państw w kwestiach uchylania się od płacenia podatków , przepisów antymonopolowych , i ich stale rosnącej władzy nad społeczeństwami .
Ponad 170 organizacji na całym świecie podpisało kolejny list otwarty do sekretarza generalnego ONZ – tym razem po to, aby zapobiec utworzeniu owego cyfrowego organu zarządzającego.
Poprosiliśmy sekretarza generalnego ONZ o komentarz, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi (1).
COVAX
Następną cegiełką w tworzeniu kapitalizmu interesariuszy jest COVAX. Inicjatywa COVAX ma na celu "przyspieszenie rozwoju i produkcji szczepionek COVID-19 oraz zagwarantowanie sprawiedliwego i równego dostępu do nich w każdym państwie na świecie”. To, ponownie, brzmi wspaniale, zwłaszcza w kontekście oszałamiających nierówności w poziomie szczepień między krajami bogatymi i rozwijającymi się.
Ale dlaczego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która jest częścią ONZ, nie podejmuje stosownych decyzji? "Państwa miały przecież wspólnie, za pośrednictwem organizacji, takich jak WHO, podejmować decyzje dotyczące globalnych problemów zdrowotnych", mówi Sulakshana Nandi z organizacji pozarządowej People's Health Movement, która niedawno opublikowała Informacje o polityce COVAX .
COVAX został utworzony jako grupa interesariuszy przez dwie inne grupy interesariuszy, GAVI (Vaccine Alliance) i CEPI (Coalition for Epidemic Preparedness Innovations), we współpracy z WHO. Zarówno GAVI , jak i CEPI mają silne powiązania z WEF (które było jednym z założycieli CEPI), z Fundacją Billa i Melindy Gates oraz z firmami takimi jak Pfizer, GlaxoSmithKline, AstraZeneca i Johnson & Johnson — z racji partenariatu z producentami (GAVI) lub "wsparcia " (CEPI). Mimo że COVAX jest finansowany głównie przez rządy , to właśnie te grupy interesariuszy, skoncentrowane na korporacjach, nadzorują jego realizację.
Różnica między podejściem interesariuszy, a „klasycznym” podejściem multilateralnym wyszła na jaw pod koniec ubiegłego roku, kiedy Republika Południowej Afryki i Indie zwróciły się o tymczasowe zawieszenie patentów szczepionek COVID-19 , w celu zwiększenia produkcji szczepionek oraz dystrybucji innych niezbędnych produktów medycznych, głównie w krajach rozwijających się. Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus poparł tę propozycję . "Ale GAVI, Fundacja Billa i Melindy Gates – a nawet sam Bill Gates – oraz Big Pharma sprzeciwili się temu stanowczo" – powiedziała Nandi. "Ważniejsza od ochrony zdrowia ludzi jest dla nich ochrona interesów i mechanizmów rynkowych".
Poprosiliśmy WHO o komentarz, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi (1).
Ponownie mamy do czynienia z jaskrawym rozdźwiękiem pomiędzy dotychczasowym podejściem ONZ, opartym na prawach człowieka, a podejściem opartym na zysku, praktykowanym przez grupy interesariuszy reprezentujące interesy prywatnych korporacji. W przypadku COVAX – który nie wywiązuje się ze swojej skromnej misji zaszczepienia 20% populacji krajów biednych - zwyciężył zysk.
Stawka kapitalizmu interesariuszy
Podsumowując: nawet jeśli WEF (lub Bill Gates) nie jest odpowiedzialny za pandemię Covid-19, a szczepionki nie są naszpikowane mikrochipami kontrolującymi nasze myśli, coś naprawdę podejrzanego dzieje się w sferze globalnego zarządzania światem. Jeśli zależy Wam na zdrowiu, na prawie do prywatności, na zdrowej żywności lub na byciu demokratycznie reprezentowanym — zwróćcie uwagę, czy na następnym szczycie w Davos nie pojawią się sformułowania typu "kapitalizm interesariuszy".
Zwróciliśmy się do WEF z prośbą o komentarz w kwestiach poruszonych w niniejszym artykule, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi (1).
Korekta tłumaczenia: Barbara Bernacka
(1) do momentu opublikowania niniejszego artykułu