Powiedz, tato...
Kanada
Młody Arab do ojca:
— Powiedz tato...?
— Co, synu?
— Co to za dziwny kapelusz, który nosimy?
— To burnouth. Na pustyni chroni głowę przed słońcem.
— Aha, to dobrze — komentuje syn, po czym — Powiedz tato...?
— Co, synu?
— Co to za dziwna suknia, która nosimy?
— Ah, to jest burka. Na pustyni jest bardzo gorąco. Burka chroni ciało przed upałem.
— Aha, to dobrze — komentuje syn, po czym — Powiedz tato...?
— Co, synu?
— Co to za buty, które nosimy?
— Ah, to babouches. Kiedy idziesz przez pustynię, piasek nie pali Ci stóp.
— Ah, to dobrze — mówi syn. — Ostatnie pytanie, tato?
— Co jeszcze, synu mój?
— Dlaczego mieszkamy w Montrealu ?