Prostytutka

Prostytutka

Francja

Dziewczyna nie pokazywała się w rodzinnej wsi przez 5 lat.

Pewnego dnia przyjeżdża wreszcie. Nie zdążyła przekroczyć progu domu, kiedy ojciec ruguje ją ostro.
     
— Gdzie byłaś tam cały ten czas? Dlaczego nie przysłałaś choćby pocztówki? Dlaczego nie telefonowałaś?
       
Dziewczynka zalewa się złami i mówi:
— Tato, zostałam prostytutką.
— Co takiego? Precz z moich oczu, kobieti lekkich obyczajów ! Jesteś hańbą dla naszej katolickiej rodziny. Wypieram się Ciebie !!!
— Jak chcesz, tato... Przyjechałam, zeby podarować mamie piękny płaszcz z norek, książeczkę oszczędnościową z wkładem 250.000, tytuł własności domu, który Wam kupiłam, a także zaprosić Was do spędzenia świąt na moim jachcie.
       
Ojciec pyta:
— Powiedziałaś, że stałaś się kim?
    
Dziewczyna rozpłakuje się ponownie:
— Prostytutką, tato...
      
— O, moj Boże... Zrozumiałem, że powiedziałaś PROTESTANTKĄ !