Lew

Kluczem do Jej osobowości jest dysproporcja pomiędzy seksem, który odczuwa i seksem, który emanuje z Niej. Pierwszy jest wątły i słabo rozwinięty ; drugi - agresywny i zwracający uwagę. Spostrzega, że jest atrakcyjna. Zabiegi o mężczyzn bawią Ją i usatysfakcjonowują ambicje. Zaczyna się bawić Nimi, nie rozumiejąc sensu tej gry, ponieważ sama nie zna uczucia pożadania. Staje się manipulantką. Większość świętych chrześćjańskich była urodzona pod znakiem Lwa, a cnota, która miała być rzekomo ich zasługą, była w istocie brakiem pożądania.

Jest w pełni świadoma swej atrakcyjności i lubi Ją podkreślać. Mimo, że nie odczuwa nigdy silnego pożądania, lubi seks i łatwo osiąga orgazm. Niechęć do bardziej ekstawaganckich pozycji może przejawiać się np. w trosce o kosztowną fryzurę. Seks nigdy nie interesuje Jej w tym stopniu, w jakim na to wygląda. Przez całe życie mężczyzni biorą Ją za kogoś innego. Wielu z Nich przykro się rozczarowuje.

Podobnie jak Baran - nie dowierza własnym możliwościom seksualnym. Szuka jednak potwierdzenia w diametralnie przeciwny sposób : jego zachowanie przypomina postępowanie kierowcy małego Fiacika, który stara się wyprzedzić wszystkich na drodze. Typ wiecznego playboya. Jeśli rozpowszechnia pornografię, to głównie po to, aby sprawić wrażenie, że ma na ten temat dużo do powiedzenia. Temu samemu celowi służą opowieści o własnych przeżyciach, sukcesach i możliwościach. Opinia ludzi na temat Jego życia seksualnego ma dla Lwa istotne znaczenie.

W młodości prowadzi intensywne życie seksualne, którego głównym motorem jest potrzeba udowodnienia sobie, na co go stać. Przywiązuje wielką wagę do częstotliwości stosunków, wymiarów członka, ilości orgazmów, czasu trwania erekcji. Przecenia techniczną stronę stosunków, nie stać Go bowiem na głębsze zaangażowanie emocjonalne. Wytwarza mit wg którego satysfakcja kobiet jest wykładnikiem umiejętności mężczyzn. Orgazm u kobiety uznaje za efekt umiejętnego zachowania partnera (czytaj : Jego samego). Nie docenia wpływu emocji na intensywność orgazmu i na możliwości seksualne. Jest zdolny do chorobliwej zazdrości płynącej z niepokoju, że inny mężczyzna dostarczy jego partnerce wrażeń po których On sam nie będzie potrafił Jej zaspokoić. Jego gra miłosna jest zbiorem gestów obliczonych na wywołanie efektu, przy czym brak Mu autentycznego zaangażowania w przyjemność partnerki ; koncentruje się na skuteczności gestów, a nie na płynącej z nich rozkoszy zmysłowej. Niepowodzenia, znane wszystkim mężczyznom, sprawiają Mu ogromną przykrość, wyolbrzymia je, panicznie się ich boi, w związku z czym jest najbardziej podatny na nerwice płciowe i czasową impotencję. W wieku średnim może to doprowadzić do zaprzestania stosunków i pogrążenia się we wspomnieniach lub autoerotyzmie.