Późne popołudnie
2011-02-27
Nic mi nie pozostało
poza tym
że mam sześćdziesiąt lat
świat zmienił się
nie do poznania
tylko muzyka ta sama
pisana przez zwykłe „u”
moje pismo
wykoślawia się
podpiera się teraz laską
i zakłada okulary
moje ciało
doświadcza grawitacji
boleśniej
niż kiedykolwiek
nawet witaminy
nie mają
co do mnie
żadnych złudzeń
moja perspektywa
oślepła
teraz ja jestem jej okiem
na świat
kiedy przepływa przeze mnie
czas
trzymam go za rękę
mocniej niż zwykle