Niepokój
splatam swe włosy
po cztery
i wiążę z nich
powróz ciężki
po którym jak po drabinie
unoszę córkę mą lekką
trzymam w dłoniach
ostrożnie
niepokój ogarnia mnie
wielki
czy zdołam ją donieść
bezpiecznie
w miejsce odległe
od walki
Drop me a line...
splatam swe włosy
po cztery
i wiążę z nich
powróz ciężki
po którym jak po drabinie
unoszę córkę mą lekką
trzymam w dłoniach
ostrożnie
niepokój ogarnia mnie
wielki
czy zdołam ją donieść
bezpiecznie
w miejsce odległe
od walki