Wielki powrót
Przyjaciółko, gdzie są teraz naprawdę
nasi ukochani? Gdzie mogą być
w swoich bordowych garniturach?
Dokąd płynie ich cwana mowa?
A może kupili nowe ubrania? Czy
mogą już przełknąć cokolwiek?
Bo przebite oczy fotografii goją się
zdradziecko i gardłowy szloch
Marleny Dietrich zjada wszelką
niepewność! Gdzie więc są
nasi ukochani, kiedy tak pytają
bez złości: co się z nami stało? Co też
zrobiłyśmy najlepszego?