Alegoria
Pycha, panna miłosierna, szlachetna
córka diabła w trzewikach czerwonych
lub żółtych, klęczy nad śpiącymi,
czesze włosy i śpiewa:
obejmę cię za szyję, wyprowadzę
z mrowia, nie będziesz się psuł
i gorszył. Nie zatriumfuje jedzenie
w twoim brzuchu, ani płaszcz na grzbiecie
nie zwycięży, a wrogowie pomarszczą się
jak stare owoce. Zamienię cię
w doskonały kamień w moim
pierścionku — on nie psuje powietrza
i wszyscy go pożądają. Obejmę cię
za szyję, złapię za kark.