Nie ma jesieni
Nie ma jesieni. I trochę nam dokucza
ten stan pełen nadziei niepozornych
jak myszy. Szafy i wersalki wnoszone
do nowych bloków! Młode mężatki, którym
robi się ciasno w ulubionych sukienkach!
Nie ma jesieni. Członkowie-założyciele
piją swój koktajl, rozpoznając radośnie
te same składniki. Nie ma samotnych
(powietrze ciężkie jest od zwycięstw), nie ma drzew,
nie ma odrobiny spokoju — czarnej zagadki
gałęzi na wielkich tłach.